Pielęgnacja włosów | MARION hair shine illuminating complex

  Niedawno robiąc zakupy w sklepie zielarskim w moje ręce wpadła taka oto mała buteleczka z firmy znanej chyba każdemu. Mowa oczywi...



 Niedawno robiąc zakupy w sklepie zielarskim w moje ręce wpadła taka oto mała buteleczka z firmy znanej chyba każdemu. Mowa oczywiście o firmie MARION. Z racji tego, że moje włosy są po wielu zabiegach fryzjerskich - o czym Wam już wcześniej pisałam, zwróciłam uwagę na kurację odżywczo-rozświetlającą do włosów suchych i matowych. Przecież czegoś podobnego właśnie szukałam! Dlatego też z przyjemnością zabrałam się do jej testowania. Co zauważyłam?

Od producenta:
Linia do pielęgnacji włosów hair SHINE została stworzona z myślą o kobietach, które chcą cieszyć się wyjątkowo lśniącymi i nawilżonymi włosami. Kosmetyki z serii hair SHINE opracowane zostały do pielęgnacji włosów suchych i matowych.

Wyjątkowe łagodne formuły produktów wolne od parabenów, SLS i SLES oparte zostały na unikalnym kompleksie- illuminating complex (połączenie oleju z awokado, trawy cytrynowej i ceramidów), które współgrając ze sobą nadają włosom lśniący i zdrowy wygląd. Kompleks bogaty w antyoksydanty, chroni przed utratą koloru, pomaga zwalczać wolne rodniki, opóźniając proces starzenia.

Kuracja odżywczo-rozświetlająca 3 w 1- Multifunkcyjna kuracja z filtrem UV i witaminą E odżywia i ułatwia stylizację bez obciążania włosów, chroniąc je przed szkodliwym działaniem promieni UV. Lekka i łagodna formuła bez parabenów, SLES i SLS. Zawiera Illuminating complex iantyoksydanty. Wygładza, zapobiegając elektryzowaniu i puszeniu się włosów.


Moja opinia:
Tym razem zacznę od zapachu tego produktu - jak dla mnie jest IDEALNY! Szkoda tylko, że na włosach utrzymuje się przez krótki czas. 

Olejek zamknięty jest w małej i poręcznej buteleczce o pojemności 50 ml z aplikatorem, który działa bez zarzutu i aplikuje odpowiednią ilość produktu. Konsystencja jest jak dla mnie bardzo fajna i przypomina jedwab do włosów - jest bezbarwna i dobrze dobrze rozprowadza się na włosach. 

Ja produkt ten stosowałam na dwa sposoby:
-dodawałam go do odżywki podczas mycia włosów
- stosowałam go na wilgotne włosy zabezpieczając ich końcówki

Z obu tych sposobów jestem zadowolona.Olejek pozytywnie wpływa na kondycję włosów, gdyż delikatnie je nawilża i regeneruje, a po jego użyciu włosy staja się miękkie i lśniące, a końce elastyczne i sprężyste. Kuracja ta wpływa także korzystnie na rozczesywanie włosów, nie przeciąża ich ani nie powoduje szybszego ich przetłuszczania. Olejek ten jest wolny od parabenów, SLS i SLES i za to ma u mnie duży plus. 

Z pewnością zagości u mnie dłużej. 



Jeżeli jesteście zainteresowane tym produktem to odsyłam Was na stronę główną producenta, gdzie możecie znaleźć także inne produkty z tej linii:

http://marionkosmetyki.pl/product/kuracja-odzywczo-rozswietlajaca-3-w-1/

Chciałam Wam również podziękować za to, że w 3 miesiącu istnienia tego bloga jest Was już ponad 100. Jestem pod wielkim wrażeniem i DZIĘKUJĘ!

ZOBACZ RÓWNIEŻ

64 komentarze

  1. Już dawno nie miałem nic tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety u mnie produkty Marion zupełnie nie zdają egzaminu, ale może się coś poprawili...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem zapachu ;) rzadko kupuję coś z Mariona ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy produkt <3 Przydał by mi się taki olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. pamiętam, że nie przepadałam za kosmetykami z tej firmy:) już dawno nic nie miałam, muszę przetestować je na nowo:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsze słyszę o tym produkcie ;) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  7. ajc, az mi głupio bo pierwszy raz słyszę o tej firmie :( jak to możliwe? nie wiem..skoro powinnam była ją znac :) ale fajnie, ze w ogóle usłyszałam dzięki tobie! :)
    buziaki, Monia

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda ciekawie, jednak mało u mnie kosmetyków tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś ta firma nigdy nie przekonała mnie do swoich produktów

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam wszelkie ich jedwabie i kosmetyki do włosów :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam tego produktu, ale lubię inne od Mariona :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Co z tego, że wolny od slsów i parabenów jak zawiera głównie silikony, z którymi nigdy się nie polubię. :( Ja właśnie planuję wrócić do włosomaniactwa, bo tak jak i Twoje włosy - moje też wiele przeszły niedawno. :D
    What is in the hat? BLOG

    OdpowiedzUsuń
  13. nie miałam nic z tej firmy ale zachęcił mnie fakt że kosmetyk ten jest wolny od parabenów itd a jak cenowo?

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie bym wypróbowała, obecnie też używam olejku z mariona (ale innego, nie pamiętam nazwy) i jestem zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie slyszalam o tej firmie ale chetnie bym tez przetestowala :)

    Pozdrawiam z Ameryki!

    Paulina

    shenanigan-ska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. O całkiem ciekawy produkt :D trzeba zapamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dwa dni temu napisałam recenzję tego cuda (na blogu pojawi się jutro) i zgadzam się z Tobą jest to świetna a kuracja :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ciekawy produkt który chętnie widziałabym w swojej kosmetyczce:)
    ps. bardzo podoba mi się doniczka którą umieściłaś na pierwszym zdjęciu. Fajnie prezentuje się do zdjęć;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem bardzo ciekawa zapachu tego produktu. Od jakiegoś czasu się zastanawiałam nad kosmetykami firmy Marion i chyba się skuszę! :*

    http://natalistylee-s.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwszy raz słyszę o tym produkcie. Ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  21. wielokrotnie juz czytalam o tym produkcie, az w koncu zainwestowałam ;) jakos sie nie zawiodlam, mysle, ze jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie wiem czemu, ale poki co wszystkie produkty Marion zle na mnie działały ;//K

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajnie się prezentuje.
    Mam ochotę go zakupić.

    OdpowiedzUsuń
  24. Miałam kilka kosmetyków do włosów tej firmy i zawsze byłam zadowolona :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawy produkt, kiedyś miałam podobny z tej firmy ;))

    OdpowiedzUsuń
  26. Zaciekawiłaś mnie tym olejkiem. Bardzo lubię firmę Marion i do tej pory używałam zwykły olejek arganowy i kokosowy. Jeśli natknę się na ten to na pewno go wypróbuję. ;)
    Obserwuję i pozdrawiam!
    http://geekbsf.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. nie miałam go, ale stosowałam inne z mariona i jak na niewielką cene, sprawdziły się dobrze:)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja mam od nich arganowy, jest cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Widzę że stosujesz w taki sam sposób olejek do odżywki jak ja...

    OdpowiedzUsuń
  30. Również bardzo lubię produkty Marion ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zaciekawiłaś mnie ! Z pewnością gdy będę mieć okazję wypróbuję ten olejek , napisałaś że nie obciąża włosów więc powinien być idealny dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Przeważnie Marion mają dobre kosmetyki, zaciekawiłaś mnie tym produktem.
    zapraszam do mnie na konkurs.
    Mam prośbę, klikniesz u mnie w najnowszym poście?

    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie używałam kosmetyków tej firmy, jednak produkt wydaje się ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  34. chętnie go kupię jak go gdzieś spotkam!:D

    OdpowiedzUsuń
  35. mialam i faktycznie jego wielkim plusem jest zapach <3
    zapraszam do udzialu w knkursie na moim blogu-super nagrody ! :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie używałam ale jestem zainteresowana produktem :) Dodałam do obserwacji! Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  37. Chyba zdecyduję się na zakup tego olejku :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Jeszcze nigdy nic nie posiadałam z tej firmy, ale po twojej recenzji chyba skuszę się na ten olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  39. muszę spróbować może poradzi coś na moje łamliwe końcówki

    OdpowiedzUsuń
  40. Super opis, może sprezentuję to mojej siostrze, albo mamie :D /M

    Dwie Perspektywy Blog

    OdpowiedzUsuń
  41. Darzę dużą sympatią produkty z Mariona :) sama posiadam olejek arganowy do włosów. I jest naprawdę świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja osobiście jeszcze nie używałam produktów z tej firmy ;)

    www.Anita-Turowska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  43. kiedyś uwielbiałam kosmetyki do włosów tej firmy, ale jakoś o niej ostatnio zapomniałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie miałam tej kuracji, ale bardzo lubię Marion! :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ciekawy produkt. Nie słyszałam o nim, ale jeśli spotkam pomyślę nad zakupem ;)
    Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. bez parabenów i SLS? chętnie sprobuję:)

    OdpowiedzUsuń
  47. ja zaczelam farbowac wlosy i tez takie poniszczone sie porobily :<

    OdpowiedzUsuń
  48. Bardzo lubię produkty z Marion w szczególności te z octem z malin. Ten produkt bardzo mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  49. ojj moim włosom przydałaby się taka kuracja! muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! Każdy motywuje mnie do dalszej pracy.
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli zostaniesz ze mną dłużej :)

Flickr Images