Niedawno robiąc zakupy w Biedronce natknęłam się na pewne
kolorowe sówki. Zaintrygowana sięgnęłam po jedną z nich. Jak się jednak okazało
nie były to tylko zwykłe figurki, a...balsamy do ust. Spośród trzech jej
kolorów, zdecydowałam się na czerwoną i
dzisiaj przygotowałam dla Was jej krótką recenzję.
Balsam ochronny do ust Body Club o kuszącym zapachu owoców to
obowiązkowy kosmetyk do każdej torebki. Bogata formuła z witaminą E przynosi
ulgę wysuszonym i spierzchniętym ustom. Balsam pomaga utrzymać optymalny poziom
nawilżenia, dzięki czemu usta odzyskują objętość, miękkość i aksamitną
gładkość.
Moja opinia:
Do zakupu tego balsamu skusiło mnie opakowanie. Po prostu nie mogłam mu się oprzeć.
Opakowanie to jest plastikowe, ale bardzo dokładnie wykończone. Dodatkowo sówka
bardzo sprawnie się otwiera i zamyka. W
jej środku znajduje się zwykły balsam, który jest całkiem przyjemny i ma lekki
posmaku truskawki. Do wyboru był również smak jagodowy i pomarańczowy.
Forma tego balsamu do ust dla mnie nie jest zbyt wygodna, gdyż
chcąc go nałożyć, większość zostaje za moimi paznokciami, a ja nie lubię grzebać
paluchami w błyszczykach i uważam, że jest to dobre rozwiązanie tylko dla osób
z krótkimi paznokciami. Nie żałuje jednak zakupu tego błyszczyku, gdyż lubię
takie przyjemne dla oka gadżety.
A Wy znacie ten produkt?
56 komentarze
widziałam te sówki:) słodziutkie:D
OdpowiedzUsuńŚłotkie te sówki ;) Ja ich jakoś nie widziałam.
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć u mnie w link w najnowszym poście> Byłabym wdzięczna ;)
Aaaale słodka :)
OdpowiedzUsuńPomysłowe opakowanie :-)
OdpowiedzUsuńSłodkie opakowanie:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥ Buziaki!
OdpowiedzUsuńja mam pomarańczową, balsam ładnie się błyszczy, delikatnie nawilża, ale i tak wszystko przebija samo opakowanie!
OdpowiedzUsuńOpakowanie skradło me serce :) Zapraszam do siebie na nowy szyciowy post :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam ich jeszcze, ale opakowanie jest urocze ;))
OdpowiedzUsuńAle to jest słodkie ;))) Sama bym taka sówkę kupiła !
OdpowiedzUsuńJednak zgadzam sie tutaj z Tobą odnośnie tego błyszczyka za paznokciem. Tez by mnie to denerwowało ;)
Jest przeslodka! ;) czego to oni nie wymysla! :P
OdpowiedzUsuńPrzecudowne opakowanie! . Obserwuję! Pozdrawiam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJeejku jakie urocze!
OdpowiedzUsuń:3 Leci na moją wishlistę :D
xoxo // mój blog
urocze opakowanie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam w ofercie biedronki i rzeczywiście urocze opakowanie! :D
OdpowiedzUsuńCudowna sówka! Nawet dla samego opakowania bardzo bym chciała :-)
OdpowiedzUsuńAle słodka! :D Ja aktualnie poluję na jajeczka z Eos, bo grzebanie w słoiczku lub opakowaniu gdy jestem np. poza domem kompletnie nie jest dla mnie...
OdpowiedzUsuńSą piękne, widziałam je w gazetce i chciałam kupić, ale też nie lubię grzebać palcem w balsamach.
OdpowiedzUsuńprze kochane opakowanie <3
OdpowiedzUsuńbuziaki, Monia
ojej pierwsze słyszę o tym produkcie, jest SUPER! bardzo oryginalny i ciekawy pomysł :D
OdpowiedzUsuńnutellaax.blogspot.com [KLIK]
aaa nie wpadłabym na to, że jest to balsam do ust! :) uwielbiam takie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńUrocze opakowanie! Sama mam ten sam problem - jeżeli spotykam błyszczyk, pomadkę, które trzeba nakładać palcem odkładam na półkę. Mam drugie paznokcie, więc większość zamiast na ustach ląduje właśnie pod nimi. ;/
OdpowiedzUsuńHeh super wyglada :-D
OdpowiedzUsuńAle genialne :D Jeszcze nie widziałam, ale właśnie poszukuję balsamu do ust :)
OdpowiedzUsuńPtysiablog
Miałam czekoladowe jajeczko tego typu i chciałam kupić też i sówkę, ale zobaczyłam, że składy są niemal identyczne, a tamto jajeczko niestety mnie uczuliło. :((
OdpowiedzUsuńjejku jakie to uroczę !! bardzo ładny blog <3
OdpowiedzUsuńsłodko wygląda, ale tak jak Ty nie lubię takich balsamów, gdzie trzeba je nakładać palcami :)
OdpowiedzUsuńprzeurocza sówka<3
OdpowiedzUsuńwidziałam te sówki i większość osób nie była z nich zadowolona,więc nie kupiłam jej ;)
OdpowiedzUsuńnie lubię takiej formy błyszczyków ;)
http://foreveryoungxdo.blogspot.com/
uroczo wygląda, ja ostatnio też miałam już ją chwycić, ale w ostateczności nie dałam się ;)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam je w Biedronce, ale nie skusiłam się bo nienawidzę wygrzebywać balsamów do ust palcem, bo tak jak i Tobie - wszystko zostaje mi pod paznokciami, a że zawsze mam długie pazury to zawsze mam z tym problem. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi przeszkadza jak muszę tak wydobywać balsam. Dołączam do obserwatorów :)
OdpowiedzUsuńFajny gadżet, ale jako balsam już niekoniecznie :p
OdpowiedzUsuńhaha jaka śmiechowa:D ale bym wolała coś w formie pomadki aniżeli balsamu do wyciągania
OdpowiedzUsuńNie byłam ostatnio w biedronce, ale z pewnością jak będą jeszcze takie cudeńka to jedno będzie moje :)
OdpowiedzUsuńklikniesz u mnie w napisy KLIK?
http://fashionelja.pl
Opakowanie ma przeurocze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, stylstynka :*
ale świetny produkt! Jak tylko zobaczę u mnie w biedronce na pewno kupie;)
OdpowiedzUsuńWidziałam ten produkt w Biedronce jednak w ostatnim momencie zrezygnowałam :) opakowanie urocze :) Zapraszam do mnie :*
OdpowiedzUsuńTeż widziałam te sówki:),przesłodkie:)
OdpowiedzUsuńSłodka sówka :) Szkoda, że jej nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Fajne zdjęcie zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńProwadze bloga o fotografi http://adrian--photography.blogspot.com/?m=1
Hej, zastanawialam sie nad zakupem tego balsamu z biedronki w kształcie sówki. Jednak sama nie wiem. U mnie nowy post o śniadaniowych inspiracjach, zapraszam na www.lap-stajla.blogspot.com
OdpowiedzUsuńAle słodka sówka !:)ciekawe jak nawilża na dłuższą metę
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na nowy post
marthellye.blogspot.com
Fajna sowa !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie flarri.blogspot.com
♥
OdpowiedzUsuńnie widziałam ale jest PRZE-SŁOD-KI!!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://casuallydressed.com/
wow jaki fajny gadżet, sówka fajniejsza niż eos :D
OdpowiedzUsuńKupiłam bym go dla samego tego opakowania ;)
OdpowiedzUsuńMam taką, tylko że niebieską
OdpowiedzUsuńfajna?:D
UsuńO kurde, w życiu bym się nie spodziewała że to balsam haha słodko! <3
OdpowiedzUsuń:*
Ale piękna sówka, słodko wygląda identyczne były i chyba nadal sa w H&M ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na post będzie mi miło jeśli zostawisz ślad po sobie w postaci komentarza ;) http://worldbymyy.blogspot.com/2015/09/blackletterbag.html
Pozdrawiam serdecznie ;)
Mam taką
UsuńŚwietny gadżet :)
OdpowiedzUsuńTeż widziałam te balsamy- opakowania są urocze :))
OdpowiedzUsuńMam taką sówkę pomarańczową pachnie pomarańczą kupiłam ją w Rossmanie 😘
OdpowiedzUsuńZa 11 złotych opłaca się jest urocza:))
Dziękuję za wszystkie komentarze! Każdy motywuje mnie do dalszej pracy.
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli zostaniesz ze mną dłużej :)